Król Jan III w Krakowie w r. 1683

Autor

  • Maria Borowiejska-Birkenmajerowa

DOI:

https://doi.org/10.32030/

Abstrakt

Brak abstraktu dla tego artykułu.

Bibliografia

1. A. Grabowski, Groby królów polskich w Krakowie, Kraków 1835, s. 71.

2. Dedicatio operis triumphalis…, 1683 (podaję za M. Rożkiem, Uroczystości w barokowym Krakowie, Kraków 1976, s. 285, ryc. 57).

3. Listy Jana III króla polskiego pisane do królowej Maryi Kazimiry w ciągu wyprawy pod Wiedeń w roku 1683, Lwów 1883. Listy te – po raz pierwszy – opublikował Edward Raczyński w Warszawie w r. 1823. Maria Kazimiera d’Arquien de la Grange, Listy do Jana Sobieskiego, oprac. Leszek Kukulski, Warszawa 1966, Poczta wiedeńska, s. 243–254.

4. O krakowskich obchodach dwusetnej rocznicy zwycięstwa pod Wiedniem pisał ostatnio Wiesław Bieńkowski, Wien und Krakau 1883. Die Feierlichkeiten zum 200-jährigen Jubileum (w:) Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace Historyczne, z. 75, Kraków 1983, s. 401–439.

5. Wspomina o tym I. Polkowski w cytowanej na stronicy drugiej – pozycji („Dzień zwycięstwa…, s. 14).

6. Janina Bieniarzówna, Mieszczaństwo krakowskie XVII wieku, Kraków 1969, s. 93–95 – scharakteryzowała treść rękopisu i zwróciła uwagę na jego znaczenie dla badań nad dziejami kultury Krakowa.

7. Henryk Świątek zajął się częścią rysunkową omawianego tutaj rękopisu Z.J. Zaleskiego, podając po raz pierwszy dokładny opis i charakterystykę materiału na szerszym tle. Wyniki przedstawił w referacie wygłoszonym w r. 1971 (posiedzenie Stowarzyszenia Historyków Sztuki w dniu 29 maja), a później drukiem: Księga uroczystości i emblematów królewskich, (w:) Rocznik Krakowski, T. XLVII, Kraków 1976, s. 107–122.

8. Michał Rożek, Uroczystości w barokowym Krakowie, Kraków 1976, w pełni docenił wysoki walor źródłowy ikonografii zawartej we wspomnianym rękopisie.

9. Przedstawiona interesująco i sugestywnie przez M. Rożka wizja architektury okazjonalnej krakowskiego triumfu króla Jana III różni się niekiedy od relacji J. Zacherli. I tak – M. Rożek widzi jedno „theatrum, złożone z trzech łuków ozdobionych malowidłami, opatrzonych odpowiednimi napisami” (M. Rożek, op. cit., Uroczystości…, s. 210), podczas gdy J. Zacherla wyraźnie mówi: „…triumf takowy wynaleźliśmy, któremu trzy miejsca powinny być na znaczone…” (Consularia Cracoviensia 469, s. 681), po czym następuje opis kolejnych trzech „theatrów”. Nie ma przy tym mowy o łukach, nawet w przypadku „theatrum królewskiego”, stanowiącego dominantę kompozycji. Opisana przez Zacherlę, stojąca tam pomnikowa budowla – swojego rodzaju „Porta Triumphalis”, odbiega w swoim wyglądzie od typowego triumfalnego łuku antycznego, najczęściej spotykanego, o trzech prześwitach. I to jest właśnie jej oryginalność – o krakowskim rodowodzie. Nie można bowiem rozumieć, że „trzy słupy, kształtną i piękną robotą” wykonane były obeliskami (M. Rożek, op. cit., Uroczystości…, s. 212). Nie były też „wokoło rozłożone” chorągwie nieprzyjacielskie, buńczuki i liczne trofea. Przeczą temu słowa Zacherli: „W pośrodku tedy theatrum stać mają słupy trzy wysokie, kształtną i piękną robotą… nad tymi chorągwi… buńczuków… siła. Nad słupami wieńce trzy… a nad wieńcami wysoko stać ma effigies króla Imci Pana…”. Jak widać – wizerunek króla Jana III (określony jako „statua” w jednym z opisów) miał stać wysoko i podobnie, jak otaczające go dołem panoplia, stać musiał mocno. Stanowił zwieńczenie całej pomnikowej kompozycji. Musiał więc wspierać się na belkowaniu łączącym słupy, co w wypadku obelisków nie byłoby możliwe. Warto zauważyć, że dwa obeliski, stojące istotnie na „theatrum królewicza” określone są (we współczesnym programie uroczystości) jako „piramidy” w nawiązaniu do ich formy. Dalej Zacherla mówi: „Pod słupami czterech baszów tureckich…” i podaje cztery inskrypcje, które się odnoszą do tych postaci (Consularia Cracoviensia 469, s. 683), M. Rożek pomija czwartego baszę i towarzyszący mu wiersz. Relacjonując projekt, J. Zacherla wyraźnie różnicuje poszczególne – trzy – „theatra”, zarówno co do ich formy, jak i treści, podczas gdy M. Rożek, co prawda przyjmuje różnice w treści – lecz trzech łuków, składających się na jedno „theatrum” – co nie jest uzasadnione źródłowo, relacją Zacherli.

10. Traktat ten zawarto w rzeczywistości w dniu 1 kwietnia roku 1683, po czym antydatowano, zapewne ze względu na skojarzenia, jakie budził dzień „prima aprilis”.

11. Regestrum Septimanale 2080, s. 11, 13–17, 21, 35, 50, 51.

12. Regestrum Septimanale 2080, s. 60.

13. Według relacji J. G. Zacherli spisanej na pa pierze tureckim i umieszczonej w gałce zwieńczenia hełmu wieży Ratusza. Dokument ten opublikował A. Grabowski, por. p. 1.

14. Acta Actorum Capitularia, vol. XVI, fol. 434, tłum. I. Polkowskiego (por. I. Polkowski, Dzień zwycięstwa pod Wiedniem w Krakowie 12 września 1683, Kraków 1883, s. 5).

15. Regestrum Septimanale 2079, s. 71; Regestrum Septimanale 2080, s. 60.

16. A. Grabowski, Starożytnicze wiadomości o Krakowie, Kraków 1852, Jana Sobieskiego hetmana w. kor., a potym króla polskiego, pisma do miasta Krakowa się odnoszące, s. 156–158. 17 I. Polkowski, op. cit., s. 5, 6.

18. Regestrum Septimanale 2080, s. 28.

19. Acta Actorum Capitularia, vol. XVI, fol. 436; I. Polkowski, op. cit., s. 6–8.

20. List oznaczony przez wydawcę liczbą IX (por. p. 3).

21. Acta Actorum Capitularia, vol. XVI, fol. 437; I. Polkowski, op. cit., s. 10, 11. Posłem był oficer Filip Dupont. Miał on wręczyć królowej strzemię wezyra zdobyte przez króla. Gratulacje miasta królowa przyjęła w parę dni później.

22. Był to najpewniej o. Stanisław Ormieński, sławny kaznodzieja, autor szeregu opublikowanych kazań. Wygłaszał swoje kazania z okazji ważnych uroczystości kościelnych w Krakowie, jak procesja kanonizacyjna Św. Franciszka Borggiasza (jezuity) w r. 1674, czy poświęcenie kamienia węgielnego – przez biskupa Jana Małachowskiego – pod nowy kościół Św. Anny. Był kaznodzieją kościoła Mariackiego od r. 1659 z wyboru mieszczan, popierany przez króla, podczas gdy biskup krakowski wysunął inną kandydaturę (protegowanym biskupa był jezuita). O dominikaninie, o. Stanisławie Ormieńskim podaje więcej informacji Michał Sieykowski, Świątnica Pańska, Kraków 1743, s. 325.

23. Korespondencja królewska z okresu wyprawy wiedeńskiej (por. p. 3); Listy królowej, op. cit., s. 251–252.

24. Biblioteka Jagiellońska, rkps 3742, k. 128. Korespondencja królewska z okresu wyprawy wiedeńskiej (por. p. 3); Listy króla, op. cit., list z dnia 5 października, s. 98, 99. Król pisze: „Więźniów do Żółkwi odesłać; namioty zaś iako nayporządniey w sklepach Łobzowskich kazać złożyć, a po namiotników do Lwowa posłać, aby oni to porozbiiali, ponaprawiali, pochędożyli, y czego niedostaie dorobili”. Warto dodać, że w liście tym król wymienia przedmioty, które posyła swoim najbliższym. Kieruje też do Żółkwi pokojowców wezyra (odpowiednio wyposażonych przez króla), gdyż chcą tam osiąść i być kupcami.

25. Korespondencja królewska z okresu wyprawy pod Wiedeń (por. p. 3); Listy królowej, op. cit., s. 243–254.

26. J. Bieniarzówna, op. cit., Mieszczaństwo…, passim, poświęca sporo uwagi J.G. Zacherli i jego rodzinie. Jan Gaudenty Zacherla kształcił się w szkołach Nowodworskich, był kupcem korzennym, zasiadał w ławie miejskiej od r. 1661, rajcą krakowskim był w latach 1678–1696, był także sekretarzem królewskim. Ojciec jego Sebastian pochodził z Włoch, z Brescii, osiadł w Krakowie jako kupiec sukienny. Był też ławnikiem, rajcą i sekretarzem królewskim. Obydwaj, podobnie jak inni członkowie rodziny interesowali się sztuką, literaturą, podróżami.

27. Kupiec Stefan Mechoni pochodził z Lukki we Włoszech. W Krakowie był ławnikiem i rajcą miejskim. Został wybrany rajcą w czasie elekcji radnych 22 lutego 1680 roku. W protokóle z posiedzenia wyborczego zanotowano wówczas: „Honoratus Stephanus Mechoni Scabinus Cracoviensis, vir tanto muneri… ac ob eximias qualitates, virtutes, probitatem vitae, peritiemque Architecturae clarus…” (por. Series, et ordo dominorum consulum Cracoviensium, rkps 1477, s. 23–25, Archiwum Państwowe miasta Krakowa i woj. Krakowskiego). W roku 1684 Mechoni opracował trzy projekty hełmu wieży Ratusza, zapewne w związku z jej remontem (głównie konstrukcyjnym), które reprodukuje J. Muczkowski, Dawny krakowski ratusz, Rocznik Krakowski VIII, 1906, s. 24, il. 17. O tych projektach Mechoniego wspomina M. Rożek, Mecenat artystyczny mieszczaństwa krakowskiego w XVII wieku, Kraków 1977, s. 192–193, za mieszcza też ilustracje.

28. Consularia Cracoviensia 469, s. 681–684.

29. Uroczyste wjazdy koronacyjne, czy okolicznościowe, odbywały się w wielu krajach Europy, w tym w Polsce. Obszerną literaturę przedmiotu podają – M. Rożek, Uroczystości…, op. cit., i H. Świątek, Księga uroczystości…, op. cit., oraz M. Borowiejska-Birkenmajerowa, Barbakan Krakowski, Kraków 1979. Cytowane tutaj pozycje – jako najnowsze – zawierają omówienie uroczystych wjazdów do stołecznego Krakowa.

30. Polski tekst dedykacji podaje M. Rożek, Uro czystości…, op. cit., s. 212. Ponadto w artykule wykorzystano tłumaczenia I. Birkenmajera, J. Louisa, I. Polkowskiego, M. Rożka, S. Świszczowskiego.

31. Problem ten szerzej przedstawia J.A. Chrościcki w kilku publikacjach, m. inn., J.A. Chrościcki, Architektura okazjonalna XVI–XVIII wieku w Polsce (w:) Treści dzieła sztuki, Warszawa 1969, gdzie autor cytuje obszerną literaturę przedmiotu. Tenże, Barokowa architektura okazjonalna (w:) Wiek XVII, Kontrreformacja – Barok, Wrocław–Warszawa–Kraków 1970. Warto zauważyć, że nieraz zdobiono także trwałą architekturę dekoracją okolicznościową.

32. Mogły to być dzieła tworzących w Krakowie architektów, czy rzeźbiarzy – współczesnych lub dawniejszych. Na możliwości takich oddziaływań zwrócił uwagę wcześniej S. Komornicki, Kultura Staropolska, Kraków 1932, s. 593. K. Matwijowski, Uroczystości, obchody i widowiska w dawnym Wrocławiu, Wrocław–Warszawa–Kraków 1969, również porusza zagadnienie wpływów na architekturę okazjonalną.

33. Takie rozwiązania stosowano w klasycznych po rządkach architektonicznych i adaptowano w epokach późniejszych, także w przypadku architektury okazjonalnej.

34. Mogły to być sztukaterie powleczone po złotką, efektowne – zwłaszcza przy odpowiednim oświetleniu i błysku ogni sztucznych.

35. Postaci te, a raczej figury, musiały być nadnaturalnej wielkości, podobnie jak posągi Marsa i Pallady. W jednym ze współczesnych opisów nazwano je „kolossami”.

36. Być może, autorem napisów był ksiądz Świątkowic, wspomniany w rachunkach miejskich, któremu „in vim contentationis” rajcy polecili wypłacić dziesięć florenów „za wiersze łacińskie” przypisane „emblematice” (Regestrum Septimanale 2080, s. 59).

37. Emblemat (emblem) składa się z części obrazowej (ikona) oraz z napisu zwanego (z greckiego) lemmą. Por. J. Pelc, Obraz, słowo, znak, Warszawa–Wrocław–Kraków 1973. Emblemy wraz z lemmami omówili M. Rożek, Uroczystości…, op. cit., i H. Świątek, Księga uroczystości…, op. cit.

38. Archiwum Państwowe miasta Krakowa i woj. Krakowskiego, rkps 3565 (akta luźne).

39. Ten zapis cytuje M. Rożek, Uroczystości…, op. cit., s. 214. Pochodzi on z Consularia Cracoviensia 469, s. 683 (relacja J.G. Zacherli przedstawiającego projekt rajcom miasta).

40. Por. K. Sinko, Santi Gucci Florentino i jego szkoła, Kraków 1933, s. 36–37, fig. 19. Tejże autorki, Hieronim Canavesi, Kraków 1936, s. 5–7, fig. 1.

41. Zacherla, referując projekt na posiedzeniu rady miejskiej, wyraźnie różnicuje pod względem treści i formy trzy – „theatra” – nie łuki. 42 Wiersz przytaczam za M. Rożkiem, Uroczystości…, op. cit., s. 217.

43. Wzajemna niechęć królowej i jej najstarszego syna wystąpiła ostro dopiero w późniejszym czasie i bez wątpienia stała się jedną z przeszkód w osiąg nięciu tronu polskiego przez Jakuba Sobieskiego.

44. Por. przypis 36. Sprawa autorstwa – bezsprzecznie interesująca – mogła by w znacznej mierze być wyjaśniona w oparciu o dokładne badania, zarówno historyczne, jak i filologiczne. Podobnie zresztą oczekuje na wyjaśnienie autorstwo wierszy, które wyryto na tablicach umieszczonych w ścianach beluardu bramy Sławkowskiej. Muczkowski podaje (za Grabowskim), opierając się na wyciągu z protokołu obrad rady miejskiej, że był nim J.G. Zacherla, podczas gdy według Regestrum Septimanale 2079, s. 93 i 2080, s. 35 (dot. tablic z wierszami) honorarium „za wiersze do Sławkowskiej bramy” w wysokości 12 florenów pobrał Stanisław Józef Bieżanowski, utalentowany i płodny autor panegiryków (np. Oriens Byzantinus in Austria et Pannonia tryumphatus Joanni III opere panegyrico erectus, 1683 i inn.) (Por. J. Muczkowski, Dawne warownie krakowskie, Rocznik Krakowski, T. XIII, Kraków 1911, s. 44. M. Rożek, Mecenat…, op. cit., s. 194). Warto przytoczyć za Muczkowskim napisy; oto pierwszy: „Immensas acies Turearum, Lechiadum vicit Quando Joannes Rex Patriaeque Parens, Hosteque prostrato dum liberat Ille Viennam, Surrexit moles hanc nova Craci in urbe A. D. 1683 die 12 7bris.” Napis na drugiej tablicy brzmiał: „Gratia quod statuit Tua, Rex invicte Joannes, Urbs Regni sedes hoc Tibi debet opus Hic clypeus portae est: sed Tu fortissime Regum, Esto diu Patriae cor clypeusque Tuae”.

45. Por. J. Bieniarzówna, Mieszczaństwo…, op. cit., s. 88–100, oraz M. Rożek, Mecenat…, op. cit., s. 195–206.

46. Rozwiązanie królewskiego, głównego „theatrum” jako pomnikowej „Porta Triumphalis” znajduje swoje źródło w architekturze „alantica”, tak chętnie stosowanej i u nas, począwszy od wieku XVI. W okresie późnego Cesarstwa bramy triumfalne stanowiły typową dekorację rzymskich triumfów.

47. „Expensa Faierwerkowe oraz podczas Tryumfu” w cytowanym rękopisie nr 3565 (akta luźne) dostarczają nam tych informacji.

Warto dodać, że architektura okazjonalna, której cechą jest nietrwałość, miała za zadanie imitować budowle trwałe, wykonane z drogocennych materiałów, które przy odpowiedniej grze świateł wyglądały niezwykle efektownie, a nieraz zapewne bajkowo. Powstawała niecodzienna koncepcja plastyczna, barw- no-przestrzenna, migocąca światłami – urzeczywistniając zasadę „iluzja jest piękniejsza niż rzeczywistość”, tak chętnie stosowaną w dobie baroku.

48. „Informatia” znajdująca się w aktach luźnych rękopisu nr 3565, zawiera szczegółowy program fajer werku i uroczystości królewskiego triumfu.

49. Akta sprawy wraz z prośbą do króla o ułaskawienie znajdują się w rękopisie nr 3565 (akta luźne), cyt. poprzednio. Wenecjanie – Angelus Gauan i Johannes Bartoluci zostali ułaskawieni. W Regestrum Septimanale 2080, s. 60–61, zanotowano „expensa na chorych, poranionych i zmarłych, casu infelici pod czas Triumfu…”. Wyniosły one 108 florenów, które musiała zapłacić rada miejska. Wśród zabitych było dwu mężczyzn (Osternicki, mieszkaniec „Podelwia” przy ul, Grodzkiej oraz Urbański), a także jeden chłopiec uczeń puszkarza Przybysławczyka. Ranni zo stali: jeden z puszkarzy (w rękę), jakiś chłopiec z przedmieścia (w głowę), cieśla z Wesołej, Różycki zamieszkały na Garbarach oraz Maryna, służebna pa ni Prospery (ranna w nogi). Puszkarze – Pestkowicz, Przybysławczyk, Rymanowski – nie ponosili winy, gdyż nie wykonywali obliczeń, których niedokładność stała się powodem tragedii. Nie sprzyjała także po goda chmurna i deszczowa (zapewne deszcz ze śnie giem), co zaburzało prawidłowe działanie ogni sztucz nych.

50. Regestrum Septimanale 2080, s. 58–59; Senatus Consulta 1217, s. 713.

51. Według J.G. Zacherli (dokument z gałki wieży Ratuszowej, por. A. Grabowski, Groby królów…, op. cit., s. 73–74). Przedstawiciele władz miejskich i patrycjatu oczekiwali na monarchę w Barbakanie, który pełnił przez długi czas rolę „Porta Gloriae” stolicy (por. M. Borowiejska-Birkenmajerowa, Barbakan Krakowski, Kraków 1979, s. 70–95). W dzień wjazdu pogoda była mroźna i śnieżna. Król przybył do Krakowa wieczorem.

52. Por. M. Rożek, Ara Patriae, Analecta Craco viensia XI, 1979, s. 456–457.

53. Według relacji Jana Markiewicza (Markowicza) kupca krakowskiego, przytoczonej przez J. Louisa (Pierwszy obchód zwycięstwa pod Wiedniem W Krakowie, Kraków 1883, s. 10. Oto fragment: „…po obiedzie, samym wieczorem, czyli jak kupiec towarów korzennych Markowicz do swej księgi sklepowej wówczas zapisał – godzina w noc – przypatrywali się – Królestwo Ichmć i wielu panów Senatorów…”. Na uwagę zasługuje ten dziennik krakowskiego kupca pisany w księdze sklepowej, a będący źródłem wielu interesujących informacji. Wyjątki opublikował A.T. Chłędowski, Wyjątki z dziennika Jana Markiewicza, korzennika krakowskiego w XVII wieku, Pamiętnik Lwowski, t. III, Lwów 1816, s. 198–219. Warto przytoczyć fragment wstępu, pióra A. T. Chłędowskiego: „Rękopism, z którego korzystałem… z dwóchset przeszło kart in. Fol. złożony, jest własnością JW Józ. Hr. Kuropatnickiego. Jest to dziennik Jana Markiewicza, Kupca oraz Ławnika Krakowskiego, który 10 kwietnia r. 1613 z ojca Korzennika w Krakowie zrodzony, skończywszy szkoły jezuickie, udał się do handlu i własnym dorobkiem sklep korzenny w Krakowie założył. Rządne, obyczayne i poczciwe wiodąc życie, dokonał go spokoynie około r. 1690. Dziennik ten, przeznaczony pierwotnie sprawom handlowym i domowym, stał się póżniey dziennikiem zdarzeń publicznych, oraz zabawek domowych literackich… Dziennik ten zaczęty w roku 1642, kończy się z r. 1689”. Chłędowski opublikował wyjątki z dziennika począwszy od r. 1646, a skończywszy na r. 1678. Pomija wyprawę wiedeńską i krakowski triumf. Natomiast w r. 1659 zanotował Markiewicz wiadomość, która pośrednio wiąże się z późniejszymi uroczystościami triumfalnymi. Trafiamy bowiem na ślad kaznodziei głośnego w okresie wiedeńskiej wiktorii. Czytamy: „R. 1659. W Sierpniu. Kłótnia między miastem a Biskupem krakowskim z powodu śmierci kaznodziei w Kościele P. Maryi. Biskup chciał koniecznie obrać Iezuitę za następcę, a mieszczanie żądali innego jakiego Zakonnika. Za wdaniem się Króla przemogli póżniey mieszczanie i Dominikanin został Kaznodzieią.” Był to o. Stanisław Ormieński OP, jak udało się ustalić w trakcie pisania tego artykułu. Por. przypis 22.

54. Kamienica Tucciego, obecnie Rynek Główny nr 22. Kondygnacja parterowa tej kamienicy jest bardzo wysoka, skutkiem czego poziom posadzki pierwszego piętra leży na wysokości około 7 metrów po wyżej obecnej nawierzchni Rynku. Przyjmując, że nawierzchnia Rynku w wieku XVII leżała niżej od obecnej, zauważamy jeszcze większą różnicę. A zatem, organizując widowisko, musiano zbudować wysokie podium – jedno duże z dodatkowymi trzema ustawionymi na nim – lub też trzy wysokie podia, z których środkowe zapewne było nieco wyższe od pozostałych, aby monarcha mógł wygodnie oglądać triumfalne widowisko.

Regestrum Septimanale 2080, s. 58–59, pokazuje wykaz zakupów żywności na urządzenie bankietu, wylicza także trunki, słodycze i owoce. Ujmuje wypłaty wynagrodzeń oraz inne jeszcze wydatki związane z uroczystością, np. oświetlenie (w tym świece różnego rodzaju i postawniki, to jest lichtarze); za kupiono również „śklenice” i kieliszki do wina oraz flasze (za pokaźną sumę 50 florenów). Nabyto też rynki i garnce do gotowania. 6 florenów na buty dostał Jacek Junaszt, kościelny, „za prace około po sługiwania y dozoru przy tym akcie” (bankiecie).

55. Biblioteka Jagiellońska, rękopis 1795, s. 86–89. Karty z podpisami publikuje M. Rożek, Uroczystości op. cit. il., 62 i 63.

56. Ostatnio pisał o nich J. Samek, Zapomniane sobiesciana w Krakowie, Spotkania z Zabytkami, Z. 11, Warszawa 1983, s. 68.

57. J. Mączyński, Pamiątka z Krakowa, Kraków 1845, s. 268, 272.

58. I. Polkowski, Dzień zwycięstwa pod Wiedniem w Krakowie 12 września 1683, Kraków 1883, s. 13 – wspomina o pamiątkowych tablicach, podając ich teksty w języku łacińskim i polskim, które w tym artykule zostały przytoczone. O tej fundacji pisze także M. Rożek, Mecenat…, op. cit., s. 48.

59. M. Sieykowski, Świątnica Pańska, Kraków 1743, s. 17–18; J. Mączyński, Wiadomość historyczna o cudownym obrazie N. Maryi Panny Różańca św. w kościele OO. Dominikanów w Krakowie, Kraków 1862, s. 43; L. Lepszy, S. Tomkowicz, Kraków. Kościół i klasztor OO. Dominikanów, Zabytki Sztuki w Polsce, T. I, Kraków 1924,. s. 34; S. Tomkowicz, Kaplice kościoła OO. Dominikanów, Rocznik Krakowski XX, Kraków 1923, s. 91–94, 95. M. Rożek, Mecenat op. cit., s. 104–105. Katalog zabytków sztuki w Polsce. Miasto Kraków. T. IV. Warszawa 1978, s. 128–131.

60. Kaplica Zwiastowania nazywana była także kaplicą Bulanda, Polaków, lub Polakowską, lub Karnkowskich, Miał ją fundować w pierwszej połowie w. XV żupnik wielicki Mikołaj Serafin Bulanda.

61. O tym obrazie obszernie pisze K. M. Żukiewicz, Cudowny obraz Matki Boskiej Różańcowej w kościele krakowskich Dominikanów, Kraków 1921. Por. przypis 59.

62. Architektura kaplicy odznacza się umiarem, nie tracąc przy tym swojego barokowego wyrazu. Centralność układu podkreśla kopuła, na barokowy sposób kulminująca wewnętrzną przestrzeń budowli. Nie brak akcentów linearnych, ale stosowanych umiejętnie. Całość kompozycji świadczy o wysokich kwalifikacjach autora projektu.

63. Wiadomości o wykonywanych pracach w Tekach A. Grabowskiego (Archiwum Państwowe miasta Krakowa i woj. Krakowskiego) E 37, s. 3–8, 15, 84–120.

J. Mączyński, Pamiątka z Krakowa, Kraków 1845, s. 281–285.

64. Polichromię przemalował Teodor Baltazar Stachowicz w roku 1820. Ponownie została przemalowana przez Walentego i Władysława Bąkowskich w roku 1875. Obecnie wymaga odnowienia.

65. Sugestia robocza wysunięta przez autorkę niniejszego artykułu. Problem ten wymaga dokładniejszych badań, w tym odkrywek murów na kilku wysokościach.

66. Twórczości Tylmana z Gameren poświęcił obszerne studium Stanisław Mossakowski, bogato je ilustrując. Por. S. Mossakowski, Tylman z Gameren, architekt polskiego baroku, Warszawa–Wrocław–Kraków–Gdańsk, 1973. Autor przypomina, że często rzut centralny łączy się z wezwaniem Maryjnym.

67. A. Miłobędzki, Zarys dziejów architektury w Polsce, Warszawa 1963, s. 162–165.

S. Łoza, Architekci i budowniczowie w Polsce, Warszawa 1954, s. 316–317.

68. Biblioteka PAN w Krakowie, rkps nr 482, p. 208. A. Grabowski, Starożytnicze wiadomości o Krakowie, Kraków 1852, s. 158–159. 69 Król mile przyjmuje „pium zelum”, które Sroczyński wyświadcza „ku imieniu Św. Krzyża pod ten czas wojny tureckiej w restauracyi tego kościoła i przywróceniu dawnego tam nabożeństwa zaniedbanego” i współuczestniczy w fundacji (por. Jana Sobieskiego… króla polskiego pisma do miasta Krakowa się odnoszące, op. cit., pismo z dnia 9 lutego 1686; opublikował A. Grabowski, Starożytnicze wiadomości…, op. cit., s. 158–159).

70. Usytuowanie kościoła i jego najbliższe otoczenie dobrze ilustruje plan Kołłątajowski z r. 1785, podobnie jak późniejszy rysunek J. Brodowskiego ukazuje nam bryłę kościoła, architekturę jego fasady i wygląd przyległej zabudowy. Dane dotyczące średniowiecznego kościoła podaje J. Dzikówna, Kleparz do roku 1528, Kraków 1932, s. 98–100. O kościele tym pisał J. Krukowski, O słowiańskim kościele św. Krzyża i klasztorze Benedyktynów założonym przez Jadwigę i Jagiełłę na Kleparzu w Krakowie, 1390, Kraków 1886.

71. Zwraca na to uwagę M. Rożek, Mecenat…, op. cit., s. 153–154; „Pomiędzy świątyniami zachodzi ścisły związek. Niewykluczone, że w Solarim należy uznać architekta kościoła Św. Krzyża, „wiedeńskiej” fundacji Jana Sroczyńskiego”.

72. Opis wnętrza podają: D. Rederowa, Studia nad dziejami wewnętrznymi Krakowa porozbiorowego, Wrocław 1958, s. 139 (Rocznik Krakowski T. XXXIV) oraz M. Rożek, Mecenat…, op. cit., s. 152. W przyszłych badaniach należałoby pomyśleć o prześledzeniu losów pomników, zwłaszcza pary królewskiej, wykonanych z marmuru.

73. Postanowiono zburzyć kościół oraz dwa przyległe domy, należące do kościoła – drewniany i murowany (mieszkanie kapelana), widoczne na rysunku Brodowskiego.

74. M. Borowiejska-Birkenmajerowa, J. Demel, Działalność urbanistyczna i architektoniczna Senatu Wolnego Miasta Krakowa w latach 1815–1846, Studia i Materiały do Teorii i Historii Architektury i Urbanistyki, t. IV, Warszawa 1963, passim. M. Borowiejska-Birkenmajerowa, Barbakan…, op. cit., s. 96–123. Tejże, Stosunek do dziedzictwa przeszłości w dobie Rzeczypospolitej Krakowskiej, Sprawozdania z posiedzeń Komisji Naukowych PAN – Oddział w Krakowie, T. XIII/2, 1979.

75. O wotywnych fundacjach architektonicznych pisała ostatnio M. Borowiejska-Birkenmajerowa, Kraków – pamiątki wiktorii wiedeńskiej, Spotkania z Zabytkami, Z. 11, Warszawa 1983, s. 66– 67.

76. J. Mączyński, Pamiątka…, op. cit, s. 351–352.

77. J. Lepiarczyk, Architekt Franciszek Placidi około 1710–1782, Rocznik Krakowski, T. XXXV, Kraków 1965, s. 91–93.

S. Świszczowski, Miasto Kazimierz pod Krakowem, Kraków 1981, s. 246–249.

78. S. Świszczowski, Kazimierz…, op. cit, s. 247–249, zwraca szczególną uwagę na rzadko spotykaną tematykę polichromii i jej interesującą kompozycję. Pozostaje do wyjaśnienia możliwość ewentualnego udziału w powstaniu tej polichromii Andrzeja Radwańskiego, teścia F. Placidiego, architekta kościoła.

79. M. Rożek, Katedra krakowska na Wawelu. Przewodnik dla zwiedzających, Kraków 1979, p. 9, 25. Tegoż, Katedra wawelska w XVII wieku, Kraków 1980, s. 101–102, 258–259.

Z. Żygulski, Chorągwie tureckie w Polsce na tle ogólnej problematyki przedmiotu. Studia do dziejów Wawelu, T. III, Kraków 1968, s. 400, il. 18, s. 402. J. L. Pachoński, Tematyka Matejkowska w pracach cyzelera Józefa Hakowskiego (w: Jan Matejko. Materiały z sesji naukowej poświęconej twórczości artysty 23–27 XI, 1953, Warszawa 1957), passim.

80. Por. J. Muczkowski, Dawne warownie…, op. cit., s. 44.

81. Regestrum Septimanale 2080, s. 35. Por. przypis 44.

82. Por. pozycję cytowaną w przypisie 4.

UWAGA

Już po oddaniu Wydawcy maszynopisu niniejszego artykułu ukazała się interesująca publikacja M. Rożka, Tradycja wiedeńska w Krakowie, Kraków 1983.

Pobrania

Wersja elektroniczna opublikowana

11.12.2025

Numer

Dział

Artykuły

Jak cytować

Król Jan III w Krakowie w r. 1683. (2025). Krzysztofory. Zeszyty Naukowe Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, 9, 7-27. https://doi.org/10.32030/